Automatyczne uśmiechy zza szyb nęcą mnie, by zapomnieć psychologię. Spróbujmy nie odwzajemnić cudzego
uniesienia kącików, zamiast tego wysłać w eter prawdę. Czy lepiej być szczerze
nieszczerym, czy nieszczerze szczerym? Pytam, bo wolę być świadomym kłamcą.
Kłamstwo jest przeciwieństwem prawdy, a prawda zasługuje na szacunek.
Czarno-białe, jedno drugiego do równowagi potrzebuje – można zatem ten szacunek
podwoić.
Gdyby w codzienności windy zacinały
się równie często, jak dzieje się to w filmach, ciekawie byłoby zatrzymać się z
kimś, kto lubi autentyczność i nie płacze, gdy traci zasięg (on ze światem, a
telefon z siecią).
Każdy świat posiada swój drugi
biegun, rozległą przeciwność – taka relacja wrodzona, jak wyżej prawda i kłamstwo wspomniane. Ty też nie jesteś sam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz